niedziela, 18 listopada 2012

like the mermaid


końcówki farbowane niebieską bibułą -.- ... nigdy w życiu!! na początku były turkusowe, potem kolor zaczął schodzić i stał się zielonkawy, niby wyglądało to ciekawie, ale gdy patrzyło się na ogół moich włosów, to przypominało to coś jak mase glonów na końcówkach.. więc jedyne refleksje na temat niebieskiej bibuły do farbowania rozjaśnianych końcówek to NIE POLECAM
najgorsze było to, że po tygodniu (myje włosy codziennie) kolor nie chchiał się zmyć. nawet po kolejnym zabiegu rozjaśniania został lekki odcień zieleni.. :<
buziaki :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz